 |
www.mlodewilkiolawa.fora.pl Grupa Motocyklowa Młode Wilki Oława
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fistach
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stany-owice Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:09, 29 Paź 2008 Temat postu: logiczne myslenie... |
|
|
Pytanie, które pojawilo sie na egzaminie na wydziale
chemii NUI Maynooth (National University of Ireland). Odpowiedz jednego ze
studentów byla na tyle wyjatkowa, ze profesor podzielil sie z nia ze
swoimi kolegami, a pózniej jej tresc przedstawil w internecie.
Pytanie:
Czy pieklo jest egzotermalne (oddaje cieplo) czy endotermalne (absorbuje
cieplo)?
Wiekszosc odpowiedzi oparta byla na prawie Boylesa, które mówi, ze w
stalej temperaturze objetosc danej masy gazu jest odwrotnie proporcjonalna do
jego cisnienia.
Jeden ze studentów napisal tak:
Najpierw musimy stwierdzic, jak zmienia sie masa piekla w czasie. Do tego
potrzebna jest ocena liczby dusz, które ida do piekla i liczba dusz, która
pieklo opuszcza. Moim zdaniem mozna ze sporym prawdopodobienstwem przyjac,
ze dusze, które raz trafily do piekla, nigdy go nie opuszczaja.
Na pytanie, ile dusz idzie do piekla, mozna spojrzec z punktu widzenia
wielu istniejacych dzisiaj religii. Wiekszosc z nich zaklada, ze do piekla
idzie sie wtedy, gdy nie wyznaje sie tej wlasciwej wiary. Poniewaz religii
jest wiecej niz jedna i nie mozna wyznawac kilku religii jednoczesnie, to
mozna zalozyc, ze wszystkie dusze ida do piekla.
Patrzac na czestotliwosc narodzin i smierci mozna zalozyc, ze liczba dusz
w piekle wzrastac bedzie logarytmicznie.
Rozwazmy wiec pytanie o zmieniajacej sie objetosci piekla. Poniewaz wg
prawa Boylesa wraz ze wzrostem liczby dusz rozszerzac musi sie
powierzchnia piekla tak, aby temperatura i cisnienie w piekle pozostaly stale, to
istnieja dwie mozliwosci:
1. Jesli pieklo rozszerza sie wolniej niz liczba przychodzacych do niego
dusz, to temperatura i cisnienie w piekle beda tak dlugo rosly az pieklo
sie rozpadnie.
2. Jezli pieklo rozszerza sie szybciej niz liczba przychodzacych tam
dusz, to temperatura i cisnienie w piekle beda spadac tak dlugo, az pieklo
zamarznie.
Która z tych mozliwosci jest bardziej realna?
Jesli wezmiemy pod uwage przepowiednie Sandry, która powiedziala do mnie:
"predzej pieklo zamarznie niz sie z toba przespie", jak równiez
to, ze wczoraj z nia spalem, to mozliwa jest tylko ta druga opcja. Dlatego
tez jestem przekonany, ze pieklo jest endotermalne i musi byc
juz zamarzniete. Z uwagi na to, ze pieklo zamarzlo, mozna wnioskowac, ze
zadna kolejna dusza nie moze trafic do piekla, a poniewaz pozostaje jeszcze
tylko niebo, to dowodzi tez istnienie Osoby Boskiej, co z kolei tlumaczy,
dlaczego Sandra caly wczorajszy wieczór krzyczala "Oh, God".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|